WEK - Multiclass Series

Samochody

Acura ARX-05

Acura ARX-05 to sportowy prototypowy samochód wyścigowy zbudowany zgodnie z przepisami Daytona Prototype International. Pojazd zadebiutował w wyścigach 24 Hours of Daytona 2018. W 2019 roku zdobył tytuły kierowców, zespołów i producentów w najwyższej klasie mistrzostw IMSA WeatherTech SportsCar, Samochód został opracowany we współpracy z Honda Performance Development i jest oparty na podwoziu Oreca 07. Jednostkę napędową stanowi w nim 3,5-litrowy silnik V6 z dwoma turbosprężarkami generującymi w sumie ok 600 KM. Ten sam układ napędzał prototypowe pojazdy LMP2 podczas zwycięskiego dla Toyoty World Endurance Championship w 2012 roku. Acura ARX-05 została po raz pierwszy zaprezentowana podczas słynnego wydarzenia - Monterey Car Week. Do tej pory pojazd wystartował w 20 wyścigach, 18 razy stawał na podium, w tym 4 razy jako triumfator.

Mazda RT24

Mazda RT24-P znana również jako Mazda Road to 24 to prototypowy pojazd zbudowany zgodnie z przepisami IMSA DPi z 2017 roku. Samochód został stworzony przez Mazda Motorsports we współpracy z Multimatic Motorsports i jest oparty na prototypie Riley-Multimatic Mk. Jednostkę napędową stanowi 2-litrowy, czterocylindrowy silnik turbo MZ-2.0T zaprojektowany wspólnie z firmą AER, który osiąga moc 600 KM. Japoński prototyp został poddany zabiegom mającym uczynić go jak najbardziej aerodynamicznym. Przy tym wszystkim, całość nawiązuje wyglądem do aktualnego nurtu stylistycznego Mazdy zwanego Kodo Pojazd zadebiutował w serii Rolex 24 at Daytona w styczniu 2016 roku. Do tej pory wystartował w 27 wyścigach, gdzie 3 krotnie zwyciężał. Przed sezonem 2019 samochód przeszedł szereg ulepszeń, skupiających się na silniku, mających na celu poprawę jego niezawodności i podniesienie limitu mocy.

Audi R8 LMS GT3

Odkąd Audi R8 LMS zadebiutowało w roku 2015 na światowych torach, jego nazwa jest regularnie grawerowana na pucharach zwycięzców najważniejszych wyścigów długodystansowych. W 2018 roku podczas Wystawy Motoryzacyjnej w Paryżu, słynący z niezawodności niemiecki producent zaprezentował udoskonaloną wersję Audi R8 LMS GT3. Nowy wyczynowy model spod znaku czterech pierścieni wyróżnia się optymalizacją aerodynamiki i nowym systemem chłodzenia, co zapewnia większą spójność w różnych, dynamicznych warunkach jazdy. Kolejnym ważnym obszarem w którym dokonano udoskonaleń jest trwałość elementów przeniesienia napędu. Audi R8 LMS dysponuje 5,2-litrowym silnikiem V10, wytwarzającym oszałamiające 585 KM. Taka specyfikacja oraz precyzyjny układ kierowniczy przyczyniły się do widowiskowych wygranych na wielu torach wyścigowych świata. Zespoły fabryczne Audi triumfowały m.in. w 24-godzinnym wyścigu w Dubaju czy podczas 10-godzinnego zmagania w japońskim mieście Suzuka. Bez wątpienia świadczy to efektywności niemieckich inżynierów i najwyższym poziomie konstrukcyjnym pojazdów spod znaku VAG.

BMW Z4 GT3

Najstarsza pozycja w grupie GT3, która w roku 2015 doczekała się następcy w postaci zupełnie nowego M6 GT3. Mimo wieku - premiera na początku 2010 roku - auto nadal trzyma się dobrze, a ostatnie poważne modyfikacje przeszło po zmianach regulaminów na sezon 2012. Dzieło oddziału BMW Motorsport bazuje na seryjnym Z4 generacji E89, które zadebiutowało w 2009 roku. Wyścigowe coupe można było zobaczyć w takich seriach, jak IMSA Sportscar Championship, VLN, 24h Series, FIA GT3 European Championship, International GT Open, ADAC GT Masters czy FIA GT World Cup. Z4 GT3 o długości tylko 432 centymetrów napędza widlasta, wolnossąca ósemka o pojemności 4,4 litrów, która pracuje pod przednią maską. Silnik z aluminiowym blokiem rozwija ponad 500 koni mechanicznych i kręci się do 8750 obrotów na minutę. Za nowości auto, które wygrało dla BMW 24-godzinne wyścigu na Spa i w Dubaju, wyceniano na 315 tysięcy euro bez podatków (niecałe 1,4 miliona złotych). Specjalnie przygotowanym egzemplarzem Z4 GT3 startował w roli ambasadora marki Alessandro Zanardi, były kierowca Formuły 1, który po wypadku w 2001 roku stracił obie nogi.

Ferrari 488 GT3

Pierwsze, turbodoładowane Ferrari w grupie GT3, które zastąpiło wolnossący model 458 i zadebiutowało w listopadzie 2015 roku podczas Finali Mondiali w Abu Dhabi jednocześnie z 488 w najwyższej specyfikacji GTE. To coupe dedykowane seriom GT3 o zasięgu światowym i regionalnym, które możemy zobaczyć w takich zawodach, jak IMSA SportsCar Championship (grupa GT Daytona), Blancpain GT Series, Intercontinental GT Challenge, 24h Series, Michelin Le Mans Cup oraz FIA GT World Cup. Punktem wyjścia było dla niego drogowe 488 GTB, na bazie którego opracowano również torowy model na potrzeby jednomarkowych pucharów Ferrari Challenge. Competizioni GT z Maranello z charakterystycznymi wlotami potwietrza w tylnych nadkolach zasilane jest podwójnie turbodoładowaną jednostką w układzie V8, która pracuje przed tylną osią, za plecami kierowcy. Silnik o pojemności 3,9 litrów kręci się szczęśliwie do 8250 obrotów na minutę i dostarcza ponad pół tysiąca koni mechanicznych. W ciągu całego cyklu życiowego auta, trwającego od czterech do pięciu lat, Ferrari zamierza zbudować dla swoich klientów co najmniej sto pięćdziesiąt egzemplarzy 488 GT3.

Lamborghini Huracan GT3

Ferruccio Lamborghini nigdy nie zamierzał wystawiać swoich samochodów do wyścigów i na rasowe, torowe bestie z Sant'Agata Bolognese przyszło czekać aż do lat dziewięćdziesiątych, w których firma zadebiutowała wielką klapą w Formule 1 i kiedy to wykluły się torowe Diablo. Dopiero w roku 2013 zawiązano fabryczny oddział Squadra Corse, odpowiedzialny w całości za samochody wyścigowe dla klientów marki. Jego pierwsze produkcje to wyczynowe Gallardo oraz Huracany, w tym pokazane na początku 2015 roku coupe w specyfikacji GT3, które można zobaczyć w takich pucharach, jak Blancpain GT Series, International GT Open, Intercontinental GT Challenge, VLN, ADAC GT Masers, Michelin GT3 Le Mans Cup, Asian Le Mans Series, FIA GT World Cup czy IMSA WeatherTech SportsCar Championship. Tak samo, jak w przypadku drogowego Huracana, maszyna związana jest technologicznie z Audi R8 drugiej generacji (silnik, kadłub). Napędza ją umieszczona centralnie, wolnossąca jednostka w układzie V10 o pojemności 5,2 litrów, która kręci się do 9250 obrotów na minutę i może produkować do 570 koni mechanicznych (mniej w zależności od danej serii wyścigowej). Przy pracach nad aerodynamiką auta Lamborghini wspomagał sam Gian Paolo Dallara, guru samochodów wyścigowych i jeden z ojców słynnej Miury. Huracan GT3 na terenie Europy został wyceniony na 369 tysięcy euro, nie wliczając podatków (ponad 1,6 miliona złotych).

McLaren 650S GT3

Jeden z najmłodszych i najnowocześniejszych samochodów gatunku GT3, dziecko oddziału McLaren GT. Model pokazano w połowie 2014 roku jako następcę MP4-12C GT3, poktórym powstał na bazie pierwszego, seryjnego auta działającego od 2010 roku McLaren Automotive. W porównaniu do 12C poprawiono wszystko, od aerodynamiki, poprzez zawieszenie, po silnik, a właściciele starych samochodów otrzymali możliwość aktualizacji do specyfikacji 650S. Na żywo samochód można podziwiać od sezonu 2015 w takich pucharach, jak Blancpain GT Series, 24h Series, Pirelli World Challenge, International GT Open, Intercontinental GT Challenge czy Asian Le Mans Series. Zbudowana wokół węglowego kadłuba maszyna zasilana jest podwójnie turbodoładowanym, umieszczonym centralnie silnikiem V8 o pojemności 3,8 litrów, który McLaren wkłada do każdego ze swoich samochodów i stroi w zakresie mocy od 500 do nawet 800 KM w przypadku ekstremalnego P1 GTR. W wyścigowym 650S GT3 motor po stłamszeniu przez przepisy dostarcza co najmniej pół tysiąca koni mechanicznych i kręci się do 7500 obrotów na minutę. Cena każdego egzemplarza zaczyna się od 330 tysięcy funtów plus podatki (co najmniej 1,7 miliona złotych).

Mercedes-Benz AMG GT3

Jedyny, wyścigowy przedstawiciel rodziny GT z wydzielonej z szeregów Daimlera w 2014 roku marki Mercedes-AMG, która liczy aż sześć modeli drogowych. Plus specjalne coupe, służące jako samochód bezpieczeństwa w Formule 1. Cywilne GT - drugi w historii model przygotowany samodzielnie przez oddział AMG - korzystają z zaprojektowanego od zera, podwójnie turbodoładowanego V6 o pojemności czterech litrów i mocy od 462 do 585 KM. GT3 nie jest taki i polega na jednostce napędowej prosto ze swojego poprzednika, SLS AMG GT3. Mowa o umieszczonym z przodu, wolnossącym silniku V8 o pojemności aż 6,2 litrów, największym motorze w grupie fabrycznych GT3, który kręci się do 7500 obrotów na minutę i generuje ponad 520 koni mechanicznych. Mercedes-AMG GT3 został pokazany światu na początku 2015 roku, a do serii, w których bierze udział należą między innymi Blancpain GT Series, FIA GT3 European Championship, VLN, 24h Series, Pirelli World Challenge, British GT, Super GT, FIA GT World Cup, Intercontinental GT Challenge i punktowane przez fabrykę AMG Customer Sports Championship. W sezonie 2017 zasięg maszyny AMG powiększono o północnoamerykańskie mistrzostwa IMSA WeatherTech SportsCar Championship.

Nissan GT-R Nismo GT3

Weteran GT3 i nie tylko, zbudowany na bazie cywilnego GT-R generacji R35, który pojawił się na rynku w 2007 roku. Drogowe coupe ma już prawie dziesięć lat i nieustannie ewoluuje, podobnie jest z modelem wyścigowym, który jako pierwszy pojawił się w historycznej już specyfikacji GT1. Dzieło Nissan Motorsport w obecnej specyfikacji GT3 wypuszczono na świat w 2013 roku, kiedy to poprawiono wszystko, od aerodynamiki, poprzez asymetryczne zawieszenie, po wydajność i wytrzymałość silnika. GT-R Nismo GT3 i jego krewniaków można zobaczyć w takich seriach, jak Super GT, Super Taikyu, GT Cup, Blancpain GT Series, Pirelli World Challenge czy FIA GT World Cup. Japońska maszyna jest jednym z największych, najcięższych i najbardziej pojemnych na paliwo samochodów w grupie GT3 (4,79 metra długości, prawie 2,04 metra szerokości). Nadwagę nadrabia ogromną mocą i momentem obrotowym, przekraczającym 700 niutonometrów. Do jej napędu służy umieszczone z przodu, podwójnie turbodoładowane V6 o pojemności 3,8 litrów, z którego, w zależności od serii, wyciskane jest co najmniej 550 koni mechanicznych. Silnik kręci się do 7,5 tysięcy obrotów na minutę. Budowana na specjalne zamówienia maszyna została wyceniona w Europie, nie wliczając podatków, na 270 tysięcy funtów, a w Japonii na 35 milionów jenów (prawie 1,4 miliona złotych).

Porsche 911 GT3 R

Klasyka gatunku. Wyścigowe 911 generacji 991, które Porsche pokazało światu jesienią 2015 roku, bazujące na drogowym 911 GT3 RS. Maszyna dostępna jest dla wszystkich chcących się ścigać w grupach GT3 każdego szczebla w cenie skromnych 429 tysięcy euro plus podatki i lokalne opłaty (prawie 1,9 miliona złotych). Coupe, jeszcze jako prototyp, zadebiutowało w październiku 2015 roku w jednej z eliminacji pucharu VLN na Nürburgring Nordschleife. Fabryczni kierowcy Porsche zajęli wówczas trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Najważniejsze serie o zasięgu globalnym, w których można zobaczyć 911 GT3 R to IMSA SportsCar Championship (grupa GT Daytona), Blancpain GT Series, Intercontinental GT Challenge oraz FIA GT World Cup. To jedyny samochód w stawce globalnych GT3 z silnikiem umieszczonym w najmniej odpowiednim miejscu. Czyli z tyłu, w czym Porsche specjalizuje się od samego początku działalności. I jedyny samochód z silnikiem typu boxer: płaską, wolnossącą, chłodzoną cieczą jednostką o?iu cylindrach, pojemności czterech litrów i mocy około 535 koni mechanicznych, która kręci się do dziewięciu tysięcy obrotów na minutę.

Tory

Circuit Paul Ricard / 90 MIN. / 19.11.2020 / RUNDA 0

Circuit Paul Ricard to nowoczesny obiekt położony w Le Castellet na południu Francji w odległości około pięćdziesięciu kilometrów od Marsylii. Główny tor został otworzony wiosną 1970 roku, a jego budowę zawdzięczamy Paulowi Ricardowi, francuskiemu przemysłowcowi, na cześć którego nazwano cały obiekt. Pętla w latach 1971-1990 gościła czternaście wyścigów Formuły 1 o Grand Prix Francji, które przeniosło się później na Magny-Cours. W ostatnich latach tor wykorzystywany był przede wszystkim do testów wyścigowych maszyn od pojazdów GT po prototypy LMP1 oraz do rozgrywania wyścigów w ramach pucharów Le Mans Series, Formula Renault, Formuła 2, Blancpain GT Series, World Endurance Championship czy World Touring Car Championship. W sezonie 2018 tor wrócił do Formuły 1 na kolejne GP Francji. Jedyna w swoim rodzaju pętla z charakterystycznymi, pomalowanymi w czerwone i błękitne pasy poboczami i strefami ucieczki o różnym stopniu przyczepności i apetytu na opony, przygotowana jest na kilka podstawowych konfiguracji o długości do 5,8 kilometra, a w jej sąsiedztwie znajduje się również klika mniejszych torów do testów i treningów. Razem do dyspozycji mamy 247 różnych nitek asfaltu (słownie: dwieście czterdzieści siedem), w tym 64 z możliwością nawodnienia!

Circuit Gilles Villeneuve / 75 MIN. / 03.12.2020 / RUNDA 1

Circuit Gilles Villeneuve to tor wyścigowy znajdujący się w mieście Montreal w Kanadzie. Zbudowany w 1978 roku przy wykorzystaniu infrastruktury dróg i parkingów, został stworzony z myślą międzynarodowych targach EXPO ?67. Początkowo nosił on nazwę Circuit Île Notre-Dame, ale w 1982 roku nazwano go imieniem tragicznie zmarłego kanadyjskiego kierowcy Gilles?a Villeneuve?a. Tor jest mieszanką szybkich i wolnych zakrętów, a krótkie proste o dość wyboistej nawierzchni są ogrodzone metalowymi barierkami. Obiekt zyskał sławę m.in. dzięki tzw. ?ścianie mistrzów?. W ten sposób została nazwana banda na prostej startowej, która w 1999 roku pochłonęła bolidy trzech mistrzów świata - Michaela Schumachera, Damon Hilla i Jacquesa Villeneuve. To również na tym torze w sezonie 2007 wypadek miał wielki Polak, nasz rodak, Robert Kubica. Wypadł on z toru na prawe pobocze podczas 27. okrążenia na zakończeniu długiego łuku pomiędzy zakrętem numer 10 a nawrotem Pit Hairpin numer 11 i roztrzaskał swój bolid o betonową barierę przy prędkości około 230 km/h. Według badań FIA w trakcie wypadku Pan Kierowca przeżył przeciążenie średnie równe 28g przy wartości szczytowej bliskiej 75g.

Road America / 90 MIN. / 17.12.2020 / RUNDA 2

Road America to mierzący 6,5 kilometra długości tor wyścigowy wybudowany w 1955 roku. Położony w stanie Wisconsin w Stanach Zjednoczonych już od ponad połowy wieku gości najlepsze drużyny motorsportowe, startujące w najsłynniejszych światowych seriach. Na nitce słynnego obiektu walczyły m.in. pojazdy NASCAR, IndyCar czy ALMS. Road America należy do grona nielicznych torów, które zachowały swoją pierwotną konfigurację. Obiekt oferuje wiele zmian wysokości, a także długą prostą, na której najszybsze samochody osiągają nawet do 320 km/h. Wśród 14 zakrętów, miano najsłynniejszego nosi tzw. ?kink? ? szybki łuk, który z uwagi na swoją geometrię pochłonął już wiele ofiar. Amerykańska budowla charakteryzuje się także tzw. ?otwartymi trybunami?, umożliwiającymi widzom wędrowanie po całym terenie. Na torze jest obecnie organizowanych nawet 400 wydarzeń rocznie.

Daytona International Speedway / 120 MIN. / 07.01.2021 / RUNDA 3

Daytona International Speedway to znajdujący się na Florydzie tor wyścigowy, słynący z prestiżowych zawodów NASCAR ? Daytona 500. Uruchomiony pierwotnie w 1959 r. od ponad 60-lat jest domem największych serii motorsportowych ,takich jak ARCA, AMA Superbike, IMSA, SCCA, a także 24-godzinnego wyścigu ?Rolex 24 at Daytona?. Obiekt może być ustawiony według wielu różnorakich wariantów. Począwszy od najsłynniejszego owalu mierzącego 4 km, przez układ Endurance o długości 5,73 km, aż po kilka tras motocyklowych i testowych odcinków. Wewnątrz nitki znajduje się 29-akrowe jezioro Lloyd, na którym odbywają się wyścigi łodzi motorowych. Tor słynie też z przykrego incydentu, który wydarzył się w 2001 roku podczas wyścigu Daytona 500. Podczas ostatniego okrążenia, amerykański kierowca wyścigowy i właściciel zespołu, Dale Earnhardt uderzył w w ścianę po kontakcie z dwoma konkurentami. 49-latek zginął na miejscu, co w późniejszym czasie przyczyniło się do zwiększenia bezpieczeństwa na obiekcie.

Watkins Glen International / 90 MIN. / 21.01.2021 / RUNDA 4

Słynny "The Glen" w stanie Nowy Jork zaczynał tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej jako tymczasowy tor wyścigowy, rozciągnięty po publicznych drogach wioski Watkins Glen. Stały tor otworzono w 1956 roku, od którego jego znaczenie stale rosło. W latach 1961-1980 organizowano tu Grand Prix USA w ramach mistrzostw świata Formuły 1, a od samych początków rozgrywany jest tu cykliczny wyścig na długim dystansie, który w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych był częścią mistrzostw świata World Sportscar Championship (obecnie to 6-godzinna rywalizacja w ramach SportsCar Championship). Na Watkins Glen rozgrywane są stale również wyścigi w ramach wszelkiego rodzaju serii NASCAR. Obecnie tor użytkowany jest w trzech różnych konfiguracjach o długości od około 3,4 do około 5,4 kilometra.

Circuit de la Sarthe / 120 MIN. / 04.02.2021 / RUNDA 5

Legendarny 24-godzinny wyścig jest organizowany nieopodal miasta Le Mans w północno-zachodniej Francji. Za arenę zmagań służy tor Circuit de la Sarthe, którego nazwa pochodzi od rzeki przepływającej przez francuską miejscowość. Nitka liczy ponad 13,6 km, jest więc jednym z najdłuższych torów wyścigowych na świecie. W efekcie w czasie 24 godzin jedno auto potrafi pokonać nawet 5 400 km. A do zapewnienia porządku na torze potrzebny jest nie jeden, a aż trzy samochody bezpieczeństwa. Jego pierwsza edycja wystartowała już w 1923 roku. Ideą założycielską było stworzenie rywalizacji, która przetestuje nie tylko sprawność kierowców, lecz także zdolności producentów do zbudowania niezwykle wytrzymałych samochodów. Legendarny wyścig zmieniał się na przestrzeni lat ? w pierwszych edycjach za kierownicą niektórych aut od startu do mety zasiadał tylko jeden kierowca, a do lat 60. zawodnicy rozpoczynali rywalizację stojąc poza samochodami. Zasady się zmieniły, ale charakter Le Mans pozostał ? to nadal jedna z najtrudniejszych i najbardziej prestiżowych prób w świecie motorsportu.

Nurburgring / 75 MIN. / 18.02.2021 / RUNDA 6

Niemiecki tor wyścigowy okrążający wzgórze z zamkiem w miejscowości Nürburg stał się stałym elementem tamtejszego krajobrazu w latach dwudziestych minionego stulecia. Pętla ciągnąca się przez prawie trzydzieści kilometrów i obejmująca publiczne drogi przeszła w ciągu kolejnych dziesięcioleci niezliczone modyfikacje, a w 1984 roku razem ze słynnym, północnym odcinkiem Nordschleife, który uznano za zbyt niebezpieczny dla Formuły 1, musiała usunąć się w cień zupełnie nowego, stałego toru wyścigowego. Nowoczesny Nürburgring, znany jako GP-Strecke (Grand Prix Track), mierzył początkowo około 4,5 kilometra długości, a dziś z sekcją Mercedes Arena w najdłuższej konfiguracji wije się przez ponad 5,1 kilometra. Do momentu otwarcia nowego obiektu to właśnie na morderczym Nordschleife rozgrywano m.in. rundy mistrzostw świata Formuły 1 czy wyścigi długodystansowe rządzone przez prototypy grupy C. Na nowym torze Formuła 1 pojawiła się dotychczas tylko cztery razy, a w ostatnich latach Nürburgring odwiedzały najczęściej takie serie, jak World Endurance Championship, DTM, GT Championship oraz lokalne Veranstaltergemeinschaft Langstreckenpokal Nürburgring (VLN), które z litości dla obcokrajowców przemianowano w sezonie 2020 na Nürburgring Langstrecken-Serie (Nürburgring Endurance Series).

Circuit de Spa-Francorchamps / 90 MIN. / 04.03.2021 / RUNDA 7

Circuit de Spa-Francorchamps to jeden z najważniejszych torów wyścigowych w Europie i na świecie. Belgijski obiekt funkcjonuje od 1921 roku, w którym tor ciągnął się przez drogi okolicznych miejscowości, w tym Spa i Francorchamps, i mierzył prawie 15 kilometrów długości. Od 1924 roku rozgrywany jest tu 24-godzinny wyścig, aktualnie zarezerwowany dla samochodów GT, a od 1925 roku z przerwami odbywa się tu Grand Prix Belgii, zaliczane obecnie do mistrzostw świata Formuły 1. Od 1953 roku organizowany jest tu również wyścig na dystansie 1000 kilometrów lub 6 godzin w ramach mistrzostw świata dla samochodów sportowych i prototypów, obecnie World Endurance Championship. W aktualnym formacie Spa-Francorchamps mierzy siedem kilometrów długości, na których znajdziemy tak znane zakręty, jak Blanchimont, La Source, Les Combes czy sekcję Eau Rouge - Raidillon, na której różnica poziomów sięga 22 metrów. Martin Brundle: "To jeden z moich ulubionych torów, z szybkimi zakrętami, które po prostu zapierają dech w piersiach, metaforycznie i fizycznie". Na Spa-Francorchamps swoje życie stracili między innymi Richard Seaman, Archie Scott Brown i Stefan Bellof. Najwięcej razy w Grand Prix Belgii na Spa-Francorchamp wygrywał Michael Schumacher: sześć razy. Pięć razy triumfował tu Ayrton Senna.